Weekend z psem w Zakopanem - dokąd można zabrać psa w Tatrach?
- Łapa Świata
- 22 lut 2021
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 22 cze 2021
Cześć i Łapą!
Zadajecie sobie pytanie - gdzie pojechać w góry z psem? Albo gdzie jechać z psem na weekend? Chcecie wybrać się z psiakiem w Tatry i zwiedzić tamtejsze rejony, ale nie wiecie gdzie możecie zabrać ze sobą pupila? Już spieszymy Wam z pomocą i podpowiemy gdzie można wejść z psem w Tatrach Polskich, jak spędzić weekend z psem w Zakopanem, jakie miejsca są dozwolone dla Waszego pupika, a jakie nie i dlaczego!
Łapcie zatem odnośniki do poniższego tekstu! Miłej lektury! :)
Tatrzański Park Narodowy z psem
Tatry Polskie z psem -> niestety, z bólem w sercu musimy przekazać Wam tą smutną wiadomość - w TPN obowiązuje całkowity zakaz wprowadzania psiaków. Dzieje się tak ze względu na ustawę o ochronie przyrody, która mówi, że "w parkach narodowych oraz rezerwatach przyrody zabrania się wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną".
Zastanawiacie się zatem gdzie jadąc do Zakopanego i w tamtejsze rejony można wybrać się z czworonogiem? Już odpowiadamy!
Na mapie tamtejszego regionu możliwych jest kilka miejsc spacerowych, które nasz pupil może śmiało z nami przemierzyć. Poniżej wymieniliśmy i opisaliśmy Wam kilka lokalizacji gdzie Wasz psiak śmiało może pozostawić swoje ślady i odbić łapki na tamtejszej ziemi.
Dolina Chochołowska z psem
Dolina Chochołowska to idealne miejsce, do którego możecie zabrać ze sobą swojego pupila! To jedna z najbardziej popularnych, a na pewno największa i najdłuższa dolina w polskich Tatrach. Jej długość to ok. 10 km. Świetnie nadaje się na przyjemne spacery z dziećmi, psiakami i osobami starszymi, ze względu na praktycznie zerowy poziom trudności odnosząc się do przewyższeń podczas wędrówki. Spacerując można delektować się przepięknymi widokami na otaczające dolinę Tatry Zachodnie i tamtejsze szczyty.
Warto jednak pamiętać, że Dolina Chochołowska, ze względu na brak zakazu wprowadzania psiaków, przyciąga wielu turystów podróżujących właśnie z czworonogami. Zatem spokojne przespacerowanie całej trasy, bez napotkania innego psa graniczy raczej z cudem. Trzeba mieć to na uwadze zwłaszcza, gdy nasz pupil stresuje się podczas kontaktów z innymi zwierzakami.
Jak dojechać do Doliny Chochołowskiej?
Dojazd do Doliny Chochołowskiej jest prosty i dobrze oznakowany. Warto kierować się na Chochołów i Witów, bo to właśnie tam odbija się bezpośrednio w stronę Doliny. Parking na Siwej Polanie to koszt rzędu 10 zł i znajduje się on zaraz przy wejściu na szlak.

Czas przejścia to ok. 3h spokojnym tempem w obie strony. Na końcu znajduje się Schronisko Górskie PTTK na Polanie Chochołowskiej. My akurat przechadzaliśmy się po Dolinie Chochołowskiej w okresie pandemicznym, zatem schronisko było zamknięte. Usiedliśmy sobie na tarasie, zjedliśmy nasz prowiant -oczywiście Łasuch także- i ruszyliśmy z powrotem w kierunku Siwej Polany.
Polecamy przejście się po Dolinie Chochołowskiej z psiakiem (i nie tylko). Nie stanowi ono trudności, idzie się miło i przyjemnie, a to jedno z niewielu takich miejsc w Polsce, gdzie Wasz czworonóg może być tak blisko tej wspaniałej tatrzańskiej natury.


Gubałówka i Butorowy Wierch z psem
Słynna Gubałówka – czyli wzgórze wznoszące się nad Zakopanem o wysokości 1 126 m n.p.m. Miejsce to przyciąga ogrom turystów, z racji możliwości wjazdu kolejką na górę oraz znajdujących się tam licznych barów, restauracji czy punktów z pamiątkami. Dla nas nie to było powodem odwiedzenia tej lokalizacji, gdyż ani nie wjechaliśmy kolejką na górę, ani nie skorzystaliśmy ze znajdujących się tam atrakcji.
Weszliśmy na Gubałówkę ze względu na magiczny widok i panoramę, która rozciąga się na pasmo Tatr Polskich, z Giewontem na czele.

Na Gubałówkę prowadzi sporo szlaków turystycznych. My akurat wybraliśmy się szlakiem czarnym, który pod koniec biegnie wzdłuż torów kolejki, prowadzącej na szczyt. Stamtąd powędrowaliśmy dalej, wzdłuż wzgórza, w stronę Butorowego Wierchu, by zejść tamtędy do Kościeliska, skąd kierowaliśmy się do Zakopanego.

Wejście na Gubałówkę było stosunkowo łatwe i zajęło nam około godziny czasu. Celowo wydłużyliśmy sobie wycieczkę, żeby móc wejść i zejść różnymi ścieżkami – to taka nasza mała tradycja :). Polecamy wszystkim - widoki zapierają dech w piersiach!



Krupówki z psem
Krupówki – chyba każdy o nich słyszał, a na pewno każdy zwiedzający Zakopane na nich był. To reprezentacyjna ulica w Zakopanem, przez którą przeszły miliony ludzi. Wzdłuż niej znajduje się wiele sklepów i restauracji. Czy jest to dobre miejsce dla psa? Raczej nie, ale nie ma tu zakazu wstępu, zatem punkt ten znalazł się na naszej liście. My przemierzaliśmy Krupówki w czasach pandemicznych, gdzie obostrzenia były dość ostre, zatem ilość turystów była znacząco niższa niż w „normalnych” czasach. Normalnie tętniąca życiem ulica wtedy wyglądała jak po apokalipsie. Brakowało jedynie biegacza stepowego, czyli tego „krzaczka” toczącego się po pustyni w westernach.

Dolina pod Reglami z psem
W tym miejscu niestety nie byliśmy, choć wiele dobrego o nim słyszeliśmy. To również miejsce przyjazne psiakom. Więcej informacji możecie zaczerpnąć przykładowo z oficjalnej strony Zakopanego: https://www.zakopane.pl/strefa-turystyczna/turystyka/wycieczki-gorskie-latem/szlaki-lato/droga-pod-reglami
Zakopane – gdzie się zatrzymać z psem?
My wybraliśmy na nasz weekendowy pobyt nocleg w obiekcie „Żółta Turnia”. Jest on oddalony od ścisłego centrum, na czym nam zależało oraz jest przyjazny psiakom, co było najważniejszym z parametrów :).
Bardzo mili właściciele, warunki również na dobrym poziomie, biorąc pod uwagę cenę, którą płaci się za pobyt w tym miejscu. Serdecznie polecamy – idealne miejsce na weekendowy wypad do Zakopanego dla osób spędzających czas w sposób aktywny i korzystających z hotelu jedynie w formie noclegowej i w celu przygotowania posiłków na dalsze podboje.
Kilka dodatkowych zdjęć z Zakopanego :) Kliknijcie w prawo i sprawdźcie!
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania dot. Zakopanego i Tatr – śmiało piszcie! Chętnie odpowiemy na nurtujące Was kwestie!
Dajcie też oczywiście znać, czy byliście lub się wybieracie i znacie inne, ciekawe miejsca, do których można zabrać psiaka :) Chętnie się czegoś dowiemy – bo na pewno to nie był nasz pierwszy i ostatni raz, gdy zabraliśmy Łasucha w tamte okolice :)
A tymczasem: Cześć, narka, Woof! :)
Witam. Przeczytałem wszystko uważnie, ale nie znalazłem informacji czy można się poruszać z pieskiem komunikacja miejska czyli Busami . Dzięki . Pozdrawiam