top of page

Korona Gór Polski z psem. Wysoka z psem z Jaworek oraz powrót przez Schronisko pod Durbaszką.

  • Zdjęcie autora: Łapa Świata
    Łapa Świata
  • 11 wrz 2021
  • 5 minut(y) czytania

Cześć i Łapą!


Jak już zapewne zdążyliście zauważyć – uwielbiamy chodzić po górach z naszym psem Łasuchem. Jakiś czas temu wyzwanie górskie Korona Gór Polski zaciągnęło nas do pasma Małe Pieniny, a dokładniej na Wysoką. Jest to najwyższy szczyt Pienin. Na całe szczęście Wysoka leży poza granicami Pienińskiego Parku Narodowego, więc psiaki jak najbardziej mogą tam spacerować :).


Zapraszamy zatem do zapoznania się z naszą przygodą – może znajdziecie tu jakieś przydatne informacje i sami wybierzecie się w tamtejsze rejony :). Łapcie odnośniki do poniższego wpisu:



Wysoka – podstawowe informacje


Wysokie Skałki (Wysoka) to szczyt w Małych Pieninach, położony na granicy polsko-słowackiej. Jest to najwyższy szczyt całych Pienin, o wysokości 1050 m n.p.m.. Na jego szczyt prowadzą dwa szlaki turystyczne, tj. zielony, mający początek w Jaworkach, biegnący przez Wąwóz Homole i Polanę pod Wysoką (tym szlakiem podążaliśmy) oraz niebieski, który zaczyna się już w Szczawnicy i przebiega grzbietem Małych Pienin.


Sam szczyt naszym zdaniem nie zachwyca. Ilość miejsca jest tam bardzo ograniczona. Jest to dosłownie kawałek wypłaszczonego, odkrytego terenu, z którego rozciąga się panorama górska. Jednakże ze względu na ilość wędrowników i zgiełk panujący w tym miejscu (zwłaszcza w sezonie turystycznym) panorama ta, chociaż piękna, nie ratuje sytuacji.

Wysoka - szczyt

Czy można wejść na Wysoką z psem?


To pytanie zadaje sobie pewnie wiele osób wędrujących z psiakami. Już spieszymy z pomocą -> jak najbardziej można wejść na Wysoką z psem! Szczyt ten znajduje się poza granicami Pienińskiego Parku Narodowego, do którego niestety psów wprowadzać nie wolno.


Wszelkie informacje dotyczące wędrówki z psem w Pienińskim Parku Narodowym możecie sprawdzić pod poniższym adresem.





Wysoka szlakiem zielonym z Wąwozu Homole


Miejsce parkingowe


Nasza wędrówka na Wysoką rozpoczęła się w miejscowości Jaworki. To tam zaczyna się szlak zielony prowadzący na szczyt. Miejsc parkingowych w tamtym miejscu jest sporo i w zależności od właściciela parkingu opłata może być naliczana godzinowo/ z góry za cały dzień. Ceny wahają się w granicach 10 – 15 zł.

Parking przy Wąwozie Homole

Opis wędrówki


Szlak zielony odbija z drogi przy potoku Kamionka. Zaczyna się tu przyjemna wędrówka po leśnej ścieżce, wzdłuż potoku. Kilkukrotnie przechodzi się ponad nim za pomocą metalowych mostków, lub jak Łasuch bezpośrednio przez wodę. Spaceruje się bardzo przyjemnie, początkowo bez większych, gwałtownych przewyższeń.

Po drodze mija się Bazę Namiotową „Pod Wysoką”. Od tego momentu wędrówka jest trudniejsza. Na odcinku niecałego kilometra jest do pokonania ponad 200 m przewyższenia. Spaceruje się tu po odkrytym terenie i dociera się na Polanę Pod Wysoką. Chwilę przed tym punktem zrobiliśmy sobie mały popas i zjedliśmy drugie śniadanie w cudownych okolicznościach przyrody. Tak moglibyśmy jadać codziennie – szamka od razu jakaś smaczniejsza.

Drugie śniadanie z takim widokiem - bezcenne!

Po jedzonku kierowaliśmy się dalej w stronę szczytu. Wędrówka z tej po polanie zmienia się znowu na tą typowo leśną. Idzie się ciężko, są do pokonania niemałe przewyższenia. W zależności od pogody i warunków należy stawiać kroki w niektórych miejscach dość ostrożnie.

Szczęśliwy Łasuch przed atakiem szczytowym na Wysoką

Docierając do punktu Pod Wysoką zostaje ostatnie 15 minut wędrówki na szczyt. My spacerowaliśmy tam w słoneczny dzień, jednakże dnia poprzedniego padał solidny deszcz. Na szlaku było ogrom błota, a co za tym idzie było ślisko i łatwo o wywrotkę. No ale oczywiście weszliśmy na szczyt z naszym Łasuszkiem, mając świadomość, że trzeba będzie jeszcze tamtędy zejść :D.


Podejście na szczyt jest też pewnego rodzaju wyrypą. Po drodze mija się schody, skałki oraz ogrom osób – tak więc trzeba sobie ustępować miejsce, bo w niektórych miejscach nie ma w ogóle możliwości minięcia się.


Sam szczyt, jak już wspomnieliśmy na początku wpisu, nie porywa. Zgiełk osób, wszystkie chcące sobie zrobić zdjęcie z panoramą lub tabliczką „Wysoka” nie sprzyja odbieraniu tego miejsca przez nas bardzo pozytywnie. Dodatkowo na tym niewielkim terenie w czasie, kiedy my w kolejce czekaliśmy na zrobienie zdjęcia przewinęły się 4 inne psiaki. Nie jest to komfortowe, zwłaszcza dla psów, które nie akceptują obecności innych czworonogów.


Ale! Nie narzekając tak – zrobiliśmy sobie zdjęcie i byliśmy dumni z naszego Łasuszka, który tego dnia zdobył 10 szczyt należący do Korony Gór Polski!

Łapa Świata na Wysokiej

Zejście z Wysokiej przez Schronisko pod Durbaszką


Schodząc postanowiliśmy klasycznie w miarę możliwości wrócić inną drogą niż tą, którą dotarliśmy na szczyt. Zatem po zejściu ze szczytu do punktu Pod Wysoką nie kierowaliśmy się z powrotem na Polanę pod Wysoką. Spacerowaliśmy szlakiem niebieskim w kierunku Schroniska Pod Durbaszką. Spaceruje się tamtędy bardzo spokojnie i bezproblemowo. Jest kilka górek do pokonania, jednakże ilość przewyższeń jest znikoma. Podczas drogi rozciąga się przed nami także piękna panorama.



My odbiliśmy zgodnie z drogowskazami w kierunku Schroniska Pod Durbaszką. Tam klasycznie zamówiliśmy sobie pierogi i na chwilę odpoczęliśmy. W skali Łasuchowej pierogom tym możemy dać czwórkę. Jeżeli nie wiecie, to postanowiliśmy sobie, że będziemy testerami pierogów w naszych polskich schroniskach. W końcu zawsze je zamawiamy, to czemu nie zdać Wam recenzji?


Ze Schroniska pod Durbaszką do miejscowości Jaworki, w której zostawiliśmy auto prowadzi droga dojazdowa. Nie jest uczęszczana przez dużą ilość samochodów, ze względu na to, że są tam ograniczone prawa wjazdu. Zejście tamtędy nie należy do problematycznych. Idzie się szutrową drogą, na odkrytym, niewyeksponowanym terenie.


Zejście z drogi ma koniec w Jaworkach, dosłownie kilkadziesiąt metrów od Wąwozu Homole, gdzie rozpoczyna się wędrówka. W taki oto magiczny sposób możecie zrobić sobie przyjemną wędrówkę na Wysoką, wchodząc i wracając różnymi drogami – czyli tak, jak Łapa Świata lubi najbardziej :). Dla nas to nowe miejsca do zobaczenia, widoki do podziwiania, a dla Łasucha ogrom nowych bodźców zapachowych.


Trudności dla psa na szlaku


Wejście na Wysoką może być pewnego rodzaju wyzwaniem dla psa. Musicie tutaj wziąć poprawkę na to jakiego macie czworonoga i jak sobie radzi z przeciwnościami na szlaku, bo tych tutaj nie brakuje. Po pierwsze są to metalowe schody, które nie mają jednolitej faktury i psie łapki mogą na tym cierpieć. Nasz Łasuch gdy tylko ma taką możliwość, to wybiera ziemię czy skały znajdujące się obok schodów i nie korzysta z nich.


Dodatkowo ostatnie metry, czyli samo wejście na Wysoką nie dość, że również wymaga wejścia po schodach, to jest stosunkowo wąskie, biorąc pod uwagę ilość turystów, którzy znajdują się na szlaku.


Również sam szczyt nie jest przyjemnym miejscem dla psów, ponieważ panuje tam zgiełk, harmider i można spotkać również inne psiaki, z którymi będzie ciężko odejść, ze względu na małą powierzchnię. Dlatego jeżeli Wasz psiak nie lubi tłumów lub bliskiego kontaktu z innymi psami, to najlepiej wybierzcie się tam wspólnie w mniej turystycznym okresie.


Informacje o wędrówce


· Pasmo górskie: Małe Pieniny

· Miejscowość: Jaworki

· Miejsce parkingowe: Pod Homolami 24, 34-460 Jaworki

· Rodzaj szlaku:

o Podejście:

- zielony (Wąwóz Homole->Wysoka)

o Zejście:

- niebieski (Wysoka-> Durbaszka)

- droga dojazdowa (Durbaszka-> Jaworki)

· Długość trasy: ok. 9 km

· Suma przewyższeń: 549 m

· Możliwość wejścia z psem: JESZCZE JAK <3


Podsumowanie


Podsumowując naszą wyprawę na Wysoką możemy śmiało stwierdzić, że było warto. Każde wyjście w góry to okazja do poznania nowego miejsca czy odświeżenia sobie odbytej kiedyś wędrówki, zarówno dla nas jak i Łasucha. Nasz psiak kocha łazikować po górach, a wyzwanie jakim jest Korona Gór Polski daje nam motywację, żeby robić to zdecydowanie częściej i przede wszystkim mając na to plan. Tak więc Wysoką polecamy, tylko weźcie pod wzgląd przeciwności panujące na szlaku i przemnóżcie je przez umiejętności Waszego pupila. To stosunkowo łatwa i przyjemna wędrówka, jednakże metalowe schody czy ścisk mogą być nie lada utrudnieniem ;)


Pozdrawiamy Was gorąco!


A tymczasem: Cześć, narka, Woof!


Comments


Post: Blog2 Post
bottom of page